W ramach moich ostatnich przemyśleń (coś ostatnio mało sypiam) doszłam do wniosku że czas na poważnie rozpocząć pracować nad sobą. No i pomyślałam, spisałam wszystkie swoje wady na kartkę A4 (trochę tego było) i zaczynam po kolei...
Pierwszy na mojej liście - słomiany zapał.
Mam to od małego. Coś zacznę, nie skończę, znajdę coś innego. I tak w kółko. Coś mnie wciąga, ale tylko na chwilę bo już jest coś innego, "ciekawszego" do zrobienia. Przez ten mój słomiany zapał mam pełno rozgrzebanych projektów, które walają się po całym pokoju i wszystko zaczęte a nic nie skończone. Czas to zmienić! Koniec i basta - singielka przejmuje kontrolę nad własnym pokojem... i życiem.
Zaczęłam wczoraj. Na dobry początek postanowiłam skończyć układać puzzle, które przemieszczają się po mojej sypialni już 5 lat. Co więcej udało im się nawet zaliczyć przeprowadzkę, w tym swoim stanie częściowego złożenia. Mam tylko nadzieję, że nadal są kompletne.
Na drugi ogień mam w planach ukończyć wszelkiego rodzaju projekty typu DIY, które znajdują się to tu, to tam w różnym stanie wykończenia. Szkoda mi tego wszystkiego wyrzucić, więc muszę to powykańczać. Inaczej mój pokoik za niedługo zniknie a w jego miejsce powstanie muzeum niedokończonych pomysłów.
Życzę wam miłego dnia a ja idę pracować nad sobą i swoimi wadami.
Singielko z chęcią zobaczyłabym te twoje DiY ;) U mnie na szczęście kończy się tylko na pomysłach. Wiele mam w głowie a mało realizuję...
OdpowiedzUsuńSingielko z chęcią zobaczyłabym te twoje DiY ;) U mnie na szczęście kończy się tylko na pomysłach. Wiele mam w głowie a mało realizuję...
OdpowiedzUsuńPochwalę się jak skończę :)
UsuńO projektach to nie chce mi się już nawet gadać. Jak nie było to nie było a jak przyszła zgoda z góry to nie wiem gdzie ręce włożyć. Z poziomu łóżka pozdrawia BB.
OdpowiedzUsuńW tym problem. Tak się zbiera i zbiera a potem człowiek nie wie od czego zacząć.
UsuńRównież pozdrawiam - z poziomu fotela :)
Wypisz na A4 swoje zalety. Zacznij nad nimi pracować, a nie starczy miejsca na wady :D
OdpowiedzUsuńZ tymi zaletami jest u mnie problem - jakoś ciężko mi je w sobie znaleźć... Chowają się france po kątach i bawią ze mną w chowanego :p
UsuńZwab je czymś, czekoladą, ptasim mleczkiem, naleweczką. Próbuj, co lubią :D
UsuńMuszę próbować. Może w końcu się ośmielą wyjść na światło dzienne :D
UsuńCo, u licha, za projekty? Jesteś architektem?
OdpowiedzUsuńNie no chciałabym ale talentu brak.. Projekty decoupage, szydełkowe itp :p
OdpowiedzUsuńTo trzeba je aż projektować?!
UsuńOj, czepiasz się szczegółów :p Tak sobie nazwałam bo mi ładnie brzmiało :)
UsuńMatko... Nie no, nie czepiam się szczegółów, tylko pytam o to, czego nie rozumiem. Moja koleżanka robi na szydełku i wiem, że tylko wzorami się posługuje. To już teraz strach mi zapytać, co to jest to na "D", żeby nie być posądzoną o czepialstwo :))
UsuńTo na "D" czyli Do It Yourself - w tłumaczeniu "zrób to sam", czyli wszelkiego rodzaju robótki ręczne. Odnosi się do wszystkiego począwszy na szydełkowaniu a skończywszy na własnoręcznie wykonanym remoncie :)
UsuńW sumie ja też lubię pytać jak czegoś nie łapię, więc ze swojej strony mogę obiecać że nie będę się więcej czepiać twojej dociekliwości ;)
To może wrzuć jakieś własnorobótkowe zdjęcia?
UsuńWrzucę, wrócę tylko najpierw muszę coś skończyć :)
Usuń* Wrzucę - cholera autokorekta w telefonie :p
UsuńA bo do dupy z tymi telefonami :)
UsuńWitaj w blogosferze,Nie przejmuj sie , tez czasem mam swoje prace ,ktorychnie skonczylam,nazywamy je UFOKAMI, skoncentuj sie bardziej i zrob najpierw jeden do konca,pozdrawiam i dziekuje za wizyte i komentarz,
OdpowiedzUsuńStaram się jak mogę ale mój słomiany zapał przeważnie wygrywa walkę z koncentracja.
OdpowiedzUsuńRównież dziękuje za wizytę i komentarz i oczywiście zapraszam ponownie :)
Pozdrawiam ;)
Słomiany zapał ? Dla mnie to też rozproszenie uwagi :) Jeśli robisz jedno i zaraz znajdujesz ciekawsze zajęcie :)
OdpowiedzUsuńCiekawych rzeczy nie brakuje - za to czasu zawsze mało... :D
Usuń